HANDELE-COMMERCESprzedaż online w UE nie rośnie

Sprzedaż online w UE nie rośnie

Sprzedaż online w UE nie rośnie

Wg najnowszych danych Eurostatu liczba firm w Unii Europejskiej, które sprzedają swoje usługi online utrzymuje się na tym samym poziomie. Różnica pomiędzy 2022 a 2021 wynosi zaledwie 0,1 pp. Polskie firmy pod tym względem znajdują się na 6. miejscu od końca.

Prawie co 4 firma z krajów Unii sprzedaje swoje usługi za pomocą internetu. Różnica pomiędzy 2021 a 2022 jest niezauważalna, jednak przy porównaniu z danymi sprzed dekady, postęp rzuca się w oczy. W 2012 r. 16% firm sprzedawało online, 10 lat później już 23%. W Polsce wskaźnik ten wyniósł 18%, wyprzedziliśmy tylko Portugalię, Francję, Bułgarię, Luksemburg i Rumunię. Co ciekawe najlepsze w Europie są firmy z Litwy. 4 na 10 przedsiębiorstw z tego kraju sprzedaje swoje usługi i produkty online.

Skoro nie do sprzedaży, to do czego?

Sprzedaż online może odbywać się poprzez własne strony internetowe lub aplikacje mobilne – co piąta firma wybiera tę formę dotarcia do klienta. – Internet stał się niezbędnym kanałem sprzedaży, umożliwiając firmom osiągnięcie szerszego grona odbiorców oraz oferowanie bardziej spersonalizowanych usług i produktów. – mówi Jarosław Trzpiel, Doradca Zarządu w Editel Polska, firmy zajmującej się digitalizacją komunikacji biznesowej. Mimo swojego potencjału technologia elektronicznej wymiany danych (EDI) pozostaje narzędziem mniej znanym wśród przedsiębiorców, wykorzystywanym zaledwie przez 5% z nich. – EDI umożliwia automatyczną wymianę dokumentów biznesowych między systemami informatycznymi różnych organizacji, co znacząco przyspiesza i usprawnia procesy takie jak zamawianie towarów, fakturowanie czy realizacja dostaw – tłumaczy Trzpiel.

Internet wciąż służy przedsiębiorstwom głównie do informowania o sobie. Prawie 2/3 organizacji z UE korzysta z mediów społecznościowych. Poza tym firmy coraz częściej sięgają po zaawansowane technologie sieciowe, aby zwiększyć swoją efektywność operacyjną i konkurencyjność na rynku. Z danych Eurostatu wynika, że niemal połowa przedsiębiorstw w Unii Europejskiej aktywnie korzysta z chmury obliczeniowej. Takie rozwiązanie pozwala na elastyczne zarządzanie zasobami IT, skalowanie usług zgodnie z aktualnymi potrzebami oraz redukcję kosztów infrastruktury. Kolejnym krokiem w kierunku cyfryzacji jest wykorzystanie analityki danych, z której korzysta co trzecie przedsiębiorstwo. Dzięki analizie danych firmy mogą lepiej zrozumieć potrzeby swoich klientów, optymalizować procesy biznesowe i przewidywać trendy rynkowe, co przekłada się na lepsze decyzje strategiczne.

W Polsce jest pole do poprawy

Pod względem digitalizacji polskie firmy wypadają słabo albo bardzo słabo, chociaż i tak już jest lepiej niż jeszcze kilka lat temu. Poprawa nastąpiła po 2017 r. Do tego momentu około 1 na 10 rodzimych firm oferowało swoje usługi i produkty online. Wg najnowszych dostępnych danych Eurostatu obecnie wynik ten jest prawie dwukrotnie lepszy. Podobnie jak w reszcie UE najlepiej radzą sobie firmy duże. 9 na 10 z nich może pochwalić się wysokim lub bardzo wysokim poziomem zdigitalizowania swoich działań. Inaczej jest wśród MŚP – ponad 2/3 to poziom niski lub bardzo niski.

Głównymi przyczynami niższego poziomu digitalizacji wśród MŚP są ograniczone zasoby finansowe, brak dostępu do wyspecjalizowanej wiedzy i umiejętności potrzebnych do wdrożenia nowoczesnych technologii, a także obawy związane z bezpieczeństwem danych i cyberatakami. MŚP często borykają się także z trudnościami w zrozumieniu korzyści płynących z inwestycji w digitalizację oraz z obawami dotyczącymi ROI (zwrotu z inwestycji) takich przedsięwzięć. – Zdolność do adaptacji do cyfrowej gospodarki jest kluczowa dla przyszłej konkurencyjności i wzrostu każdej firmy. Dla MŚP, które stanowią trzon gospodarki i mogą być źródłem innowacji oraz miejsc pracy, pozostanie w tyle za cyfrową rewolucją, może oznaczać utratę udziału w rynku na rzecz większych, lepiej zdigitalizowanych konkurentów – podsumowuje Trzpiel.

NAJNOWSZE ARTYKUŁY

- Reklama -Osteopatia Kraków

POLECAMY

chiny

Chiny: od „cudownego wzrostu” do nowej rzeczywistości

0
Chiny potrzebują nowych źródeł wzrostu – sektor nieruchomości: od bohatera do zera, spowolnienie inwestycji zagranicznych (w grę wchodzą zarówno krótkoterminowe czynniki taktyczne, jak i długoterminowe czynniki strukturalne) Popyt zagraniczny: rola Chin jako krytycznego...